ASTROLOGIA

teorie astro

Opisy technik i symboli astrologicznych

Motto: Nic nie jest pewne, ale trzeba zrobić wszystko, aby się upewnić.
 

2005-11-27 Kałuski Bogusław
Horoskop i wolność

Horoskop i wolność

Kto jest człowiekiem wolnym, a kto czuje się niewolnikiem? A kto jest użytkownikiem dróg, a kto mistrzem kierownicy? I jeszcze jeden poziom: kto jest mistrzem kierownicy, a kto kosmonautą?

Użytkownicy dróg korzystają z udogodnień cywilizacyjnych, jakie związane są z systemem dróg. Drogowskazy pomagają im dojechać, dobre drogi skracają czas dojazdu, chociaż czasem trzeba ponosić koszty dodatkowe, jak choćby na autostradach płatnych. Piraci drogowi narażają siebie i innych na niebezpieczeństwo; siebie narażają też na kary policyjne. Mistrzowie kierownicy świetnie czują się na wszystkich drogach. Kosmonauci są ponad naszymi zwykłymi drogami, mają wsparcie gigantycznych instytucji, potężne rakiety i sławę. Jednak na szlakach niebieskich również obowiązuje prawo ruchu drogowego, nawet jeżeli jest to wyższa szkoła jazdy.

Każdy z uczestników ruchu ciągle podejmuje decyzje. Niektóre są proste. Wynikają z instrukcji. Czasem jest nawet konieczność jak najściślej stosować instrukcje. Ewidentnie przy urządzeniach mechanicznych, jak pralki, telewizory, golarki. Także w systemach bardziej złożonych, jak taśmy produkcyjne lub zespoły pracownicze. Tam wprowadzane są procedury, opisujące co poszczególni członkowie systemu mają wykonać z poszczególnymi rzeczami.

Jeżeli jesteś mrówką, wiesz gdzie jest twoje miejsce. Jeżeli nie wiesz, to idziesz do szefa zapytać. – Ile decyzji podejmuje człowiek na taśmie? Które z nich są zakorzenione w instrukcjach, a które wymagają spojrzenia szerszego i kreatywności? Które decyzje stosują się tylko do osoby decydującej, a które, jak system domino, rozpływają się kręgami po całym otoczeniu? Które są trwałe, jak rzeźby w kamieniu, a które są krótkotrwałe "jak znaki na piasku i kręgi na wodzie?"

Ile decyzji dziennie podejmuje manager? 50? 100? Ile razy, swoimi decyzjami, deleguje wykonanie i odpowiedzialność na inne osoby, włączająć je do większych spraw?

Jakie decyzje podejmuje żołnierz, a jakie generał? Czy generał wczuwa się w serca żołnierskich matek i żon? Czy wtedy wysłałby ich w bój, może na śmierć?

Jakiego rodzaju były decyzje pułkownika Ryszarda Kuklińskiego? Jaka była jego faktyczna pozycja? Czy był szpiegiem? A może był żołnierzem, który w prywatnej wojnie z ZSRR zwerbował USA na swoją stronę?

Co to jest decyzja? – Jest to pewien akt rozstrzygający sprawę.

Co to jest wolna wola? – Wolność, to nie tylko brak przymusu, ale możliwość działania w sposób jakikolwiek. Najdoskonalsza wolność zrealizowana jest jednak nie w swawoli, lecz w działaniu optymalnym, gdy zrobiliśmy wszystko, co chcieliśmy, a jednocześnie jest to względnie ustabilizowane przez nasze zadowolenie (ewentualnie w odniesieniu do doskonałości). Może mieć formę procesu lub ciągu decyzji. Życie przecież jest ciągłe, płynne, zawsze można zmienić zdanie. – Wolną wolę posiadają ci, którzy dysponują według swego uznania.

„Wolność [więc] to dobro, które umożliwia korzystanie z innych dóbr.” - Charles Louis de Secondat de Montesquieu (Monteskiusz)

Wraz z pytaniem o wolność pojawia się kwestia świadomości. – Jeżeli nie wiemy, między czym wybieramy, to działamy na ślepo lub mechanicznie. Oznaczałoby to jednak, że wolność jawi się nam tylko czasem. – Słuszny jest raczej pogląd, że nasze akty woli, czyli nasze decyzje, są świadome, a dopiero potem następuje wypieranie tych spraw w nieświadomość i zapominanie. A zatem w chwili decyzji szczelina świadomości jest rozwarta, nawet jeżeli tylko nieznacznie, być może na moment, na ułamek sekundy, a potem zamyka się i z czasem pozostaje wręcz wrażenie zniewolenia, że tak być musiało, że to nie był nasz wolny wybór.

Wypada więc powtórzyć za Grahamem Greene, że „Ceną wolności jest wieczne czuwanie” czyli przytomność umysłowa.

Dlaczego następuje wypieranie? Najprawdopodobniej, jak uczy analiza transakcyjna, zbyt dobra pamięć nie opłaca się nam. Jest to taki ludzki sposób na porzucanie odpowiedzialności i przerzucanie jej na barki kierowników, partnerów czy w ogóle gdzieś na otoczenie lub na idolów (osoby czy istoty ważne).

Jak do pojęcia wolności ma się horoskop? A jak do planów architekta ma się wykonanie? Czy jest tam miejsce na mistrzostwo rzemieślnika i kreację artysty? Może wyobraźnia planisty przewidziała szczegóły, a może ich forma została pozostawiona w gestii wykonawców końcowych? Jeżeli jednak planistą jest bóg, to nie można mu zarzucać braku wyobraźni. Z definicji bowiem bóg jest umysłem doskonałym i wie wszystko.

Czy my możemy być jak bóg? Czy gdybyśmy poznali szczegóły i całość, to byłoby to ograniczeniem wolności, czy jej doskonałą realizacją? – A kto powiedział, że dla wolności potrzebna jest przygoda?

Jakież to ludzkie, że raz boimy się (nieznanej) przyszłości, a raz mamy chętkę na przygodę.

Zatem wolność jawiłaby się na dwa sposoby. Raz wtedy, gdy horyzont poznawczy jest jeszcze nie przekroczony, gdy czegoś jeszcze nie wiemy, gdy może stać się cokolwiek. A drugi raz wtedy, gdy przynajmniej na tyle, na ile zdajemy sobie z tego sprawę, podejmujemy własną decyzję i dzieje się to, co chcemy, coś, co my osobiście aprobujemy, coś ku naszemu zadowoleniu.

Trzeba jasno powiedzieć, że horoskop pokazuje wszystko. Jednak zwykle brakuje nam możliwości odczytania. Często brakuje nam przenikliwości, ale również brakłoby nam czasu, gdybyśmy chcieli zastosować wszystkie analizy, metody weryfikacji i inne specyficzne narzędzia, jakie wypracowali astrologowie na przestrzeni wieków. – Tak samo jest we wszystkich innych systemach wiedzy ludzkiej. Mówi się, że na Zachodzie Leibniz był ostatnim człowiekiem, który wiedział „wszystko” (i mógłby zająć się czymkolwiek).

A zatem jednak nie dość informacji można wydobyć z horoskopu? – Ja myślę, że każdy otrzyma ich tyle, ile potrzebuje. Lub tyle, ile może ich przyjąć jego świadomość. Tyle, na ile jego świadomość jest gotowa. Dokładnie tyle, na ile rozszerzy swą szczelinę świadomości. Odpowiednio do tego znajdzie astrologa, który mu to przekaże, tłumacząc język symboli na język potoczny.

Odczytanie horoskopu jest jednym ze sposobów na to, by zacząć sięgać po wolność. Po wiedzę i wolność. Po świadomość, wiedzę, wolność i odpowiedzialność. Sposobem na to, by odchodzić od mechaniczności, niewiedzy, przymusu i uciążliwości.

David Hume powiedział, że „Rzadkością jest, aby jakąkolwiek wolność stracono całkowicie od razu”. Oznacza to, że dzieję się to w drodze stopniowego zaciemniania świadomości i oddawania pola decyzji innym uczestnikom wydarzeń. Podobnie jest z sięganiem po wolność. Zdobywamy ją co rusz, co krok i wtedy orientujemy, że z tej nowej pozycji daje się ona dalej rozszerzać.

Horoskop jest mandalą. Jest naturalną mandalą. Symbolicznym obrazem nieba w chwili czyichś urodzin. Jej analiza (a także kontemplacja) umożliwia rozpoznanie świata wewnętrznego i świata zewnętrznego. - Tak jak po źrebaku spodziewamy się, że będzie wspaniałym koniem wygrywającym wyścigi i potem reproduktorem, i decydujemy się zapłacić za niego dużo pieniędzy, a potem poświęcamy swój czas na pielęgnowanie go, na zabawę z nim, na wychowanie go, na trenowanie go, tak jest z człowiekiem. Czyni to intuicyjnie jeden człowiek o drugim lub jeden człowiek sam o sobie. Rozpoznajemy, jaki będzie to los. Zaczynamy marzyć i planować. Będziemy działać. - Horoskop jest swoistym obrazem osoby, o której myślimy. O ile jednak w przypadku fotografii wnioskujemy posługując się w dużej mierze wyczuciem, o tyle horoskop pozwala na użycie procedur analitycznych.

Wiele osób słucha prognoz meteorologicznych na następny dzień. Są już też wykonalne przewidywania długoterminowe; już mniej więcej wiadomo, ile będzie huraganów w przyszłym roku. Mało jednak kto (ze zwykłych ludzi) bada pogodę wstecz. Podobnie jest w astrologii. Zwykle ludzie patrzą krótkowzrocznie, nie badają błędów przeszłości, nie patrzą daleko w przyszłość. Mają dość przegranej przeszłości. Są zagubieni i zalatani w teraźniejszości. Boją się przyszłości. – Boją się wolności.

Wolność jest dana i zadana. – Bez wolności nasze wysiłki byłyby śmieszne. Bez wysiłku ukierunkowanego jest jednak tylko chaos. Horoskop jest mapą systemu dróg ziemskich i podniebnych. – Zostań mistrzem kierownicy. Zostań kosmonautą. - Jeżeli chcesz uniknąć włóczęgi, jeżeli chcesz iść w sposób uporządkowany do celu, zaproś do współpracy sztab, skorzystaj ze wsparcia rzeczowego, logistycznego, skorzystaj z mądrości zgromadzonej przez pokolenia.

Można korzystać z horoskopu i można być jego niewolnikiem. Horoskopy wielkich ludzi, a także praktyka astrologów pokazują, że można przełamać każde trudności, że kryzysy można wykorzystać dla rozbicia barier i wspięcia się na szczyty, a gdy szanse rozpoznawać zawczasu, to można z nich korzystać w dwójnasób. – Gdy się chce. Tak, trzeba chcieć.


26 i 27.11.2005


 


 

na górę