ASTROLOGIA

refleksje

Artykuły astrologiczne o bardziej ogólnym charakterze.

2010-09-02 Kałuski Bogusław
Horoskop. O istocie i specyfice prognoz astrologicznych dla ludzi.

Czy prognozy muszą się spełniać? A może lepiej, aby się nie spełniały?

Pojęcie samospełniania i samodestrukcji prognoz pojawia się np. przy okazji wyborów. Ośrodki badawcze badają opinię publiczną i ogłaszają prognozy wyborcze. Uważa się, że czasem bywa tak, że wyborcy, zasugerowani prognozami, zachowują się inaczej niż mieli zamiar przed usłyszeniem prognozy. Np. prognoza mówiła, że jakaś partia ma „zagwarantowane” 60% poparcie. W takiej sytuacji, zwolennicy tej partii, pewni zwycięstwa, zamiast do urn, jadą na wieś. I okazuje się, że zamiast 60% było 40%. Tutaj ewidentnie zaznajomienie się wyborców z prognozą zmieniło zachowanie wyborców i wpłynęło na prognozowany wynik wyborów.

W przypadku zwierząt czy roślin nie ma sensu mówić o prognozach. Są to raczej statystyczne przewidywania. Przecież, o ile nie nastąpi zmiana determinujących okoliczności, to statystyczne przewidywania raczej się potwierdzają. Nawet utrzymujący się dłużej śnieg nie zatrzymuje ptaków przed przylotem, a co najwyżej trochę opóźnia. Prawa natury działają dość twardo. - Te przewidywania powinny być przed wydarzeniem i po wydarzeniu takie same, tzn. powinny się utrzymać po wydarzeniu. Gdy takie przewidywanie się nie potwierdza, to zwykle jest to efektem błędu czy nie uwzględnienia jakiejś ważnej okoliczności. Dopracowuje się wtedy metodę.

Na czym polega fenomen prognoz dla ludzi? – Z jednej strony polega na przewidywaniu jakiejś sytuacji, jakiegoś trendu. Z drugiej strony polega na tym, że informacje dostarczane są osobie zainteresowanej, która tę informację obrabia umysłowo (racjonalnie) i, korzystając z wolnej woli, podejmuje decyzję o kontynuacji lub zmianie swego zachowania. Trzeba powiedzieć – jakkolwiek paradoksalnie to brzmi – że zachowanie się wbrew prognozie jest jak najbardziej ludzkie i należy do istoty sytuacji prognozowania. Przykładanie tu sztywnych miar z metodologii nauk przyrodniczych (wzorującej się na fizyce) byłoby objawem niezrozumienia odmienności życia ludzi od życia zwierząt i roślin. – Z jednej strony opowiadam się za istnieniem regularności w życiu ludzkim, a z drugiej strony za istnieniem wolności.

Nauki (typu science) odkrywają wciąż nowe regularności i mimo iż, porzucając stare twierdzenia, sama się zmieniają, to, ustami swych przedstawicieli, ogłaszają kolejne ograniczenie wolności ludzkiej na rzecz mechanizmów genetycznych, praw społecznych itp. Mimo swego postępu, nauki – moim zdaniem - nie będą jednak w stanie zlikwidować pojęcia wolności. Byłoby to uznaniem, że życie roślin i ludzi w istocie nie różni się od siebie i tym samym byłoby wepchnięciem człowieka w tryby determinizmu. Można to głosić jako naukowiec, który zapędził się w swych hipotezach, ale kto by to wytrzymał psychicznie jako prywatna osoba (istota ludzka)?

Dlaczego jednak (przynajmniej niektóre) prognozy dla ludzi spełniają się? – Najpierw dlatego, że stawiający prognozę prawidłowo przewiduje trend. Następnie dlatego, że osoba, której dotyczy prognoza, albo akceptuje ten trend, albo – mimo iż go nie akceptuje - nie jest w stanienie się przeciwstawić. To tak, jakby przekroczona została jakaś masa krytyczna. Przykładem tego są działania w afekcie (a wbrew rozumowi). Ale także zachowania tłumów czy masowe zjawiska ekonomiczne.

Tak jak samodestrukcję prognoz, tak i samospełnianie się prognoz można obserwować podczas wyborów. Np. jakaś mała partia zaczyna mieć poparcie na granicy progu umożliwiającego wejście do parlamentu. Widząc tę szansę - obiektywnie rzecz biorąc, niewielką(!) - zwolennicy mobilizują się i zamiast jechać na wieś, idą w całym swym gronie, zdyscyplinowanie do urn. Partia wchodzi do parlamentu! Wykorzystali szansę. Zrealizowali prognozę.

Tak trzeba widzieć prognozy astrologiczne. – Z jednej strony są wyrazem rozpoznania trendu przez astrologa, a drugiej strony, są wyrazem rozpoznania sytuacji przez klienta i przejęcia steru.

Proszę mi wierzyć, że czasem astrolog się modli, aby „pewna” prognoza się nie spełniła, albo żeby „nikła” szansa jednak otrzymała swoją szansę i się spełniła.

Klienci otrzymują prognozy nie po to, aby im ulegać, ale po to, aby z nich korzystać i lepiej kierować swoim życiem  - nawet „wbrew” prognozom.  

* * *

A zatem: istnieje zasadnicza różnica między:
- prognozą fizyka. tj. przedstawiciela przyrodoznawstwa, a
- prognozą socjologa, astrologa, psychologa, a nawet lekarza, a więc przedstawicieli humanistyki (nawet jeżeli coraz częściej wspierają się metodami zaczerpniętymi z przyrodoznawstwa).
 
Prognoza fizyka dotyczy rzeczy i musi się spełniać. Inaczej jest błędna. Wynika to stąd, że rzeczy nie mają rozumu. Nie decydują. One jakby płynęły z prądem. Jak woda czy światło albo wiatr. My widzimy, że płyną i przewidujemy dalszy przebieg.
 
Prognoza lekarza (zwłaszcza psychologa) - a także astrologa - dotyczy ludzi i – najpierw - powinna opowiadać diagnozie. Na jej podstawie domniemywany jest dalszy trend. A mimo tego nie musi się spełnić. Gdy się nie spełnia, nie można jej tak bezwzględnie zarzucić błędu. A to dlatego, że po prognozie mogą dojść nowe okoliczności, które wcześniejsze były szacowane jako najprawdopodobniej mało efektywne (choć możliwe). Wynika to stąd, że człowiek ma rozum i może interweniować. Człowiek decyduje. Otrzymawszy informację – tzn. otrzymawszy prognozę – pod wpływem impulsu dla umysłu, jaki stanowi ta prognoza, pod wpływem uczuć i (zwłaszcza:) myśli przez nią wywołanych - może pójść drogą inną niż dotąd zamierzał (na jaką wskazywał trend). Może pójść pod górą, a nie w dół; tą węższą, a nie szerszą drogą; albo inną niż wszyscy; pod prąd; korzystając z tego, co wydawało się mniej prawdopodobne.

Ani tu nie usprawiedliwiam błędów prognostycznych, ani nie namawiam do działania na przekór prognozom. To oczywiste, że prognozy trzeba przygotowywać rzetelnie i wg. prawideł danej dyscypliny. Ci, których one dotyczą, powinni rozpoznawać, że odpowiadają trendowi. A jednak wskazuję także na wolność. To dzięki niej dzieją się rzeczy mało oczekiwane, przerastające zwykłe spojrzenie. Dzięki prognozie człowiek może być mądrzejszy i dokonać zwrotu albo skoku: człowiek może przerosnąć siebie sprzed chwili. Może być w tym zasługa prognozy (trzeba ją doceniać), lecz przede wszystkim jest to uzależnione od aktu woli, jakiego dokonuje rozumujący człowiek, gdy jego dotychczasowy horyzont jest poszerzony przez prognozę. Człowiek może.

Uwaga końcow: niniejszy tekst jest ilustracją ogólniejszej tezy, że informacja wpływa na stan ludzi i przebieg procesu.

na górę