ASTROLOGIA

2005-11-23 Kałuski Bogusław
Horoskop i moja praca
Horoskop a szanse w pracy

Pytanie klienta: Pracuję w dwóch miejscach (w dwóch zawodach). Na czym powinienem się skoncentrować?
 

Tak jak w horoskopie widoczny jest obszar finansów i to od czego zależy najbardziej, tak też widaćd, jak długofalowo będą się rozwijać sprawy pracy.


* * *
 

W horoskopie jest wiele obszarów, z których każdy informuje o innej dziedzinie życia właściciela horoskopu. Jeden z nich informuje o pracy. Ma on naturalne powiązania z wszystkimi innymi obszarami horoskopu. Najłatwiej przekłada się na obszar dochodów i pozycji. Natomiast stosunkowo łatwo może być w konflikcie lub przynajmniej w napięciu ze sprawami światopoglądowymi, własnym ja i potrzebami komunikacji.

Ze względu na to, jak w horoskopie wyglądają te obszary, można się spodziewać dość określonych manifestacji w praktycznym życiu. Umożliwia to podanie wskazówek, jaki zawód i jaki styl pracy będzie dla właściciela horoskopu najefektywniejszy i w zgodzie z jego celami życiowymi oraz potrzebami emocjonalnymi. Przecież albo my będziemy rozkoszować się owocami swojej pracy, albo praca będzie nas zżerać. Są jeszcze stany pośrednie i cały proces balansowania między tymi skrajnościami, łącznie z efektem jo-jo.

Są ludzie pracowici i są pracoholicy. Są ludzie lubiący swoją pracę i są ludzie zaharowujący się na śmierć. Są ludzie dorabiający się pracą i są harujący za nic. Są ludzie rzucający się do pracy i są uciekający do pracy. Są ludzie leniwi, ludzie wygodni, a także ludzie po prostu potrafiący tak zgrabnie optymalizować swój wkład, że małym wysiłkiem osiągają duże efekty. Są ludzie, którzy w pracy chorują i są tacy, którzy w pracy flirtują. Są ludzie, którzy w pracy prowadzą swoje całe życie towarzyskie, albo tacy, którzy również w domu pracują.

Są różne rodzaje prac. Walka. Pobieranie opłat. Przekazywanie informacji. Przewożenie z miejsca na miejsce. Karmienie. Pilnowanie. Ozdabianie. Mechanicznie powtarzane prostych czynności na prostej taśmie. Powtarzanie złożonych sekwencji przy nowoczesnym montażu samochodów przez jeden zespół. Dźwiganie ciężarów. Opiekowanie się. Towarzyszenie komuś. Bycie wspólnikiem. Nauczanie. Zarządzanie. Wynajdywanie. Modlitwa. I pewnie jeszcze tysiąc innych.

Jednemu służy siedzenie za biurkiem, inny potrzebuje kontaktów z ludźmi, podróży, rozmów. Ktoś potrzebuje czasu do namysłu, a inny najlepiej się sprawdza, gdy leci do pożaru. Ktoś świetnie rozmawia przez telefon, a ktoś woli dłubać w milczeniu i spokój duszy. Ktoś potrzebuje gonić za tym, by uzyskać największą efektywność, najwyższą wydajność, a kogoś innego taki wyścig deprymuje.

Są różne rodzaje zapłaty. Za ilość godzin. Za ilość wykonanych sztuk. Za szczególne piękno. Za nowe rozwiązanie. A więc są wynagrodzenia akordowe i wynagrodzenia jakościowe. Jeżeli sami pracujemy na siebie, to suma zarobku jest ograniczona ilością godzin w ciągu dnia. Jeżeli swoją pracę zaczynamy delegować na innych, nasz praca zaczyna przynosić krocie.

Są różne pozycje. Najniższa. Podwładny. Samodzielny referent. Brygadzista. Koordynator. Kierownik. Kluczowy planista. Szara eminencja. Zastępca dyrektora. Asystentka Prezesa. Prezes.

Jaki cel ma to wyliczenie? Chodzi o pokazanie różnorodności. Kiedyś bowiem jako dziecko poszliśmy do szkoły i obraliśmy jakiś kierunek lub może nas gdzieś popchnięto. Z upływem lat może zapomnieliśmy, że są inne zawody, inne style pracy i firmy. Przeciętny Amerykanin przeprowadza się co 5 lat, najczęściej gdy właśnie zmienia pracę. Gdy czas dojazdu przekracza 60 minut, jest to już powód do sprzedaży domu i kupna innego. - Nam jeszcze do tego daleko. Może się boimy? A przecież chcielibyśmy być tak zamożni jak Amerykanie. – Coś za coś.

Właśnie, czy zawsze jest „coś za coś”? Czasem ktoś się skarży, że haruje jak wół, a zarabia grosze. Innemu zaś idzie jak po maśle; czego się tknie przynosi zysk. Czy bez pracy nie ma kołaczy? Przecież są tacy, którzy nie sieją, nie orzą, a żyją.

Najczęściej jest tak, że zadowoleni z pracy są ci, którzy robią to, co lubią. Tacy chętniej zostają po godzinach, myślą o tym, co robią, są skoncentrowani. Za tym idzie dobry nastrój, pieniądze i awanse. Inni siedzą gburowaci i są źli, że się ich nie docenia.

Dziecku można doradzić, jaką ma wybrać szkołę i zawód. Jest to łatwe, bo koszta ponoszą rodzice. W przypadku dorosłych ewentualna zmiana firmy, a zwłaszcza zawodu postrzegana jest często jako ryzykowna. Może jednak okazać się powrotem do marzeń z dzieciństwa, wyrwaniem z szarej rutyny, wejściem w świat żywych emocji, nowych znajomości i pieniędzy.

Na podstawie horoskopu można określić, na ile wykonywany zawód zgodny jest z urodzeniowymi predyspozycjami. Można podpowiedzieć czy warto ewoluować krok po kroku, czy może trzeba zdobyć się na rewolucję. Zależy to od spraw charakterologicznych, a także od tego, w jakim cyklu się znajdujemy. Czasem bowiem trzeba jeszcze trochę wytrzymać, a czasem trzeba natychmiast korzystać z okazji i rzucać się na głęboką wodę wartkiego nurtu, zgłosić się do nowo wybudowanego zakładu, wyjechać do Anglii jak ktoś znajomy, odpowiedzieć na ogłoszenie, które nas zaintrygowało. Wiele osób czuje nabrzmiewającą w nich chęć zmiany. Jedyne, co ich powstrzymuje, to strach. Zatem trzeba sprawdzić w horoskopie, dokąd i kiedy.

Ktoś, kto idzie piechotą, przejdzie w ciągu godziny około 6 km. Jeżeli ten ktoś wejdzie do pociągu, jego szybkość wzrośnie o conajmniej kilkadziesiąt km. – Horoskop pokazuje nam nasz życiowy rozkład jazdy. Przystanki, kierunki, rodzaje pociągów, klasy. Trzeba czytać, wsiadać i jechać. Ze wsi do miasta. Z miasta na wieś. Z biura do sklepu. Z fabryki do auta. Itd. Jeżeli jesteśmy w dobrym okresie i przeniesiemy się do prosperującej firmy, to będziemy wzrastać razem z nią.

Również w ramach tej samej firmy możemy wiele zmienić. Być może warto zmienić stanowisko, gdy nam to proponują. Być może warto samemu wykazać się inicjatywą. Są osoby, które wprowadzają innych w swoje obowiązki, przekazują całą swoją wiedzę i przechodzą dalej, w ciekawsze miejsca. Są inne osoby, które zazdrośnie strzegą swej wiedzy i pozostają 20 lat na tym samym stołku. – Wiele informacji może dostarczyć horoskop firmy, jeżeli znamy datę jej założenia. Wtedy widać, kto jest w jakiej fazie, czy to firma wspiera nas, czy my wspieramy firmę.

Kolejnym elementem, który można brać pod uwagę, jest zmiana miejsca w związku z pracą. Czasem, jeżeli dojeżdżamy więcej niż kilkanaście kilometrów, można wykazać, że nawet to ma wpływ. Na pewno jest to widoczne przy kilkudziesięciu kilometrach, a zwłaszcza przy zmianach krajów. Wtedy widać, że ludzie zmieniają się w oczach. Tylko trzeba wiedzieć, w którą stronę pojechać.

Jednemu posłużą Niemcy, drugiemu Rosja, innemu Hiszpania, a jeszcze innemu Australia. Oprócz odległości, jest to także kwestia współgrania charakterów osoby i kraju. Są ludzie którzy z zagranicy wrócili biedniejsi niż wyjechali, a są tacy, którzy tam się dorobili.

Gdy jesteśmy niezadowolenia i chcemy zmienić pracę, a także gdy czujemy, że mamy dobrą passę i możemy spróbować czegoś większego, horoskop daje ważne wskazówki, pomagające nam podjąć decyzję.

23.11.2005.


 


 

na górę