ASTROLOGIA

teorie astro

Opisy technik i symboli astrologicznych

Motto: Nic nie jest pewne, ale trzeba zrobić wszystko, aby się upewnić.
 

2019-12-11 Fass Holger A.L., Kałuski Bogusław tłumaczenie
Droga do wolności wiedzie przez prognozę. Psychologiczne podstawy prognozowania.
Prognozowanie jako podstawowa technika psychiki każdego człowieka.

O tym, dlaczego naszą przyszłość sami musimy sobie wyrobić [wytworzyć] oraz o tym, że to całe szczęście, że ona nie jest ani zdeterminowana ani wolna lecz: amorficzna.

[Uwaga redakcji: Ciało amorficzne to takie, w którym nie występuje uporządkowanie dalekiego zasięgu. – Zob.: https://pl.wikipedia.org/wiki/Cia%C5%82o_amorficzne ]
Przykład z natury: Świeży miód jest płynny. W zależności od rodzaju krystalizuje się w ciągu kilku dni lub tygodni i tworzy sieć krystaliczną. Lekko podgrzany może być wlewany do słoików, bo podgrzanie powoduje, że przechodzi w stan amorficzny.  - Przykład miodu pochodzi z w/w hasła w wersji niemieckojęzycznej].

Drogie Czytelniczki i Czytelnicy! Mimo iż Państwa nie znam osobiście, wiem o Państwu coś, a mianowicie to, kiedy ostatnio prognozowaliście. Odpowiedź brzmi: dzisiaj. Bo my prognozujemy... ciągle. Rano, gdy wychodzimy z domu, dobierając ubranie jesteśmy zdani na prognozę. Dokonujemy przypuszczenia co do tego, czy będzie padać czy nie, czy będzie zimno czy ciepło. A gdy zaczęliście Państwo czytać to wydanie Meridiana, dokonaliście prognozy, być może nawet jej nie zauważając, ale na pewno była to prognoza, np. czy lektura będzie ciekawa.

Prognozujemy stale. Każde działanie i każde zaniechanie, a więc każda decyzja bazują na wyobrażeniu tego, jak zostaną spełnione. Gdy wyobrażam sobie, że w nowej restauracji na głównej ulicy zostanę dobrze nakarmiony, to wstępuję tam i proszę o kartę. Gdy jednak prognozuję, że zostanę tam źle obsłużony, a potrawy będą kiepskiej jakości, to nie przekroczę jej progu. Każdemu działaniu towarzyszy prognoza; prognozujemy stale.

PROGNOZY BEZ ZYSKU POZNAWCZEGO

Prognozy odpowiadają procesom psychicznym. Nie są ani gotowe i stałe, a więc nie są ani ustalone, ani też ustalające, lecz są amorficzne oraz powiązane z psychiką, ze strukturą psychiczną osoby albo większości osób. Jako że chodzi tu o procesy psychiczne, odpada także cecha jednoznaczności. Jednoznaczna jest co najwyżej prognoza typu „jutro o 10.00 Wenus wkroczy do znaku Barana” albo „13.01.2020 Saturn będzie się znajdował w dokładnej co do stopnia koniunkcji ze Słońcem”. Jednak wraz z tą prognozą jednoznaczną, albowiem naukową, matematyczną, nie otrzymacie Państwo wiedzy, nie poznacie Państwo jutra. Każdy, komu Państwo taką jednoznaczną prognozę przekażecie, odpowie z powrotem pytaniem: ale co to znaczy? Gdy zaś Państwo to pytanie podejmiecie, to wstąpicie w obszar prognozy psychicznej – w obszar psychiki, która sobie swoją przyszłość tworzy.

Oto właśnie, czym dokładnie jest przyszłość: to stan wyobrażony. - „Tak jak przeszłość, także i przyszłość nie jest przeżywana bezpośrednio. Jest psychicznie skonstruowanym stanem umysłu, zbudowanym na naszych życzeniach, nadziejach, lękach, tęsknotach, oczekiwaniach, doświadczeniach. Na tej bazie jest przyszłość jednak koniecznym rusztowaniem naszego sukcesu (lub porażki) w szkole, miłości, pracy, zdrowiu i innych obszarach życia. – Por. Philip Zimbardo, John Boyd, Die neue Psychologie der Zeit und wie sie Ihr Leben verändern wird. Spektrum Akademischer Verlag, Heidelberg 2009, s. 48.
https://de.wikipedia.org/wiki/Philip_Zimbardo
The Time Paradox: The New Psychology of Time That Will Change Your Life, Simon & Schuster, New York, 2008
https://en.wikipedia.org/wiki/Philip_Zimbardo

WSTĘGA REFLEKSU

A przy tym można porównać nasze zachowanie przyszłościowe z wstęgą rzucającą refleks. W momencie TERAZ naszej teraźniejszości, wpadają na siebie lęki, nadzieje, doświadczenia oraz interesy, które to wszystkie razem konstruują obraz przyszłości. To jest projekcja rzutowana na punkt czasowy, który jeszcze nie nastąpił.

Przykład

Kandydaci, którzy chcą uzyskać prawem chroniony tytuł „egzaminowanego astrologa Związku Astrologów Niemieckich” [gepruefter Astrologe DAV] i w tym celu podejmują się zdania egzaminu, mają własne doświadczenia, które wezmą ze sobą. Jeden doświadczył, że na egzaminach zawsze miał szczęście, więc niesie w sobie nie tylko wiedzę, lecz także nadzieję, że jego opanowanie astrologii jest prima sort, i jeszcze do tego zainteresowanie tym, żeby do celu dojść możliwie małym nakładem. Taki kandytat widzi, że wiele osób już ten tytuł otrzymało. Mając te wszystkie informacje oraz składniki psychiki, maluje sobie nimi zdany egzamin jako łatwy do osiągnięcia.

Inny kandydat pielęgnuje swoje obawy, że zawiedzie. Z doświadczonych egzaminów zna blokady. Słyszał o surowości egzaminatorów i o mało przejrzystym materiale egzaminów. W konsekwencji będzie miał zupełnie inną wizję egzaminów. - Z aktualnego TERAZ powstała każdorazowo projekcja przyszłości. – Ciekawym będzie zobaczyć, jak ci dwaj kandydaci się zachowują.

Optymista założy nogi wysoko i niewiele będzie się zajmował materiałem do egzaminu. Pesymista raczej wsadzi nos w książki, a prywatne przyjemności odstawi na bok. – To znaczy, że obraz, jaki tworzymy na temat przyszłości, wpływa refleksem na nasze działania w teraźniejszości. Natomiast działania teraźniejsze są podstawą przeżyć przyszłych. – Człowiek jest producentem swojej przyszłości, a to, co produkuje, to jest wstęga prognostyczna.

Chcę Państwa prosić o wyraźne odróżnianie tego od tzw. samospełniającego się proroctwa. Selffullfilling prophecy jest wprawdzie podtypem wstęgi prognostycznej, ale nie jest z nią identyczne. To będzie jasne, gdy użyjemy przykładu ubrania, jakie ktoś zakłada rano, gdy wychodzi z domu. Gdy ten ktoś  prognozuje, że to będzie zimny dzień i z tego spojrzenia w przyszłość ukierunkuje swoje działania w tu-i-teraz w taki sposób, że założy ciepłą bieliznę i grubą kurtkę, to przecież to nie wpływa na pogodę. Jego prognoza może być wręcz błędna, więc po założeniu zimowych ubrań będzie się pocił. – Funkcja wstęgi nadal jednak pozostaje: własna prognoza prowadzi zawsze do określonych działań w teraźniejszości. Następnie to działanie prowadzi do nowej teraźniejszości – w tym przykładzie: do pocenia się.

TRZY TERAŹNIEJSZOŚCI

Tak trzeba rozumieć czasy, które wymienia Augustyn z Hippony. W swoich „Wyznaniach”, ukończonych w roku 398, pisał przecież o trzech czasach, w jakich żyje człowiek:

- Teraźniejszość w odniesieniu do teraźniejszości [ze spojrzeniem na teraźniejszość, z widokiem na teraźniejszość]
- Teraźniejszość w odniesieniu do przeszłosci [ze spojrzeniem na przeszłość, z widokiem na przeszłość]
- Teraźniejszość w odniesieniu do przyszłości [ze spojrzeniem na przyszłość, z widokiem na przyszłość]

[Porównaj:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czas#W_filozofii
https://de.wikipedia.org/wiki/Augustinus_von_Hippo#Zeitauffassung ]

Odpowiednio do tego, przyszłość jako oczekiwanie żywione w teraźniejszości, jest przedmiotem rozważań psychologicznych, a nie fizyki. Niemiecki futorolog Ossip Flechtheim używał określenia „teraźniejszość przyszłości [die Gegenwart der Zukunft] i wskazywał na to, że rozpoznanie [zdanie sobie sprawy z tego], iż przyszłość jest produktem teraźniejszości, zawsze idzie w parze z pytaniem: co „teraz” musi być zrobione dla „później”?

Cyt. za: Flechtheim Ossip, Futurologie. Der Kampf um die Zukunft. Verlag Wissenschaft und Politik, Köln 1970.
[Porównaj:
https://en.wikipedia.org/wiki/Ossip_K._Flechtheim#Futurology
https://de.wikipedia.org/wiki/Ossip_K._Flechtheim#Pr%C3%A4gung_der_Futurologie ]


[ Przykłady stosowania pojęcia wstęga i wstęga refleksu - w innych tekstach:
https://astrologia.kaluski.net/strona.php?id=16 ]

MÓZG TWORZY PRZYSZŁOŚĆ

W ten sposób zbliżamy się do pytania, gdzie znajduje się przyszłość. Co to jest za miejsce? Gdzie przyszłość ma siedzibę? Aby dać do zrozumienia, jaka będzie odpowiedź, nie potrzebujemy do tego teleskopu ani lunety i nie musimy wskazywać palcem w kierunku dalekim od siebie. Przyszłość bowiem ma miejsce w człowieku, najprawdopodobniej w mózgu. A przynajmniej tam, o ile mózg rozumiemy jako ważne dla (prze)życia centrum sterowania i koordynacji. Jego zadaniem jest prognostycznie ukierunkowane przerabianie danych. Zapewnianie przeżycia jest tylko wtedy zagwarantowane, gdy mózg dostarcza solidnych prognoz. Ludzki rozum, a przede wszystkim kora czołowa, lobus frontalis oraz  kora ciemienowa, lobus parietalis służą do umysłowego tworzenia modeli. Konstruują modele rzeczywistości, które zawierają w sobie różne modele przyszłości. Tak oto centralnym zadaniem mózgu jest przedstawianie sobie przyszłości. Ludzkie mózgi są po to zbudowane, żeby przyszłość antycypować i odpowiednio wcześnie stosować środki właściwe dla tej przyszłości.

Weźmy przykład. Znajdują się Państwo na skraju często przejeżdżanej drogi i chcecie ją przekroczyć. Państwa prognoza będzie prawdopodobnie następująca: tam czai się niebezpieczeństwo. Z tego wywodzone będzie wezwanie do następującego działania: muszę dokładnie patrzeć i uważać, żeby nie zostać przejechanym. Psina żyjąca w moim domu nie może takiej prognozy utworzyć, więc, gdybym jej nie prowadził na smyczy, już wiele razy wpadłaby pod koła.

Nasze prognozy nie zawsze są prawidłowe. Jest znana z telewizji scena, gdy Ulrich Wickert, jako korespondent w Paryżu, bez choćby jednego spojrzenia w lewo czy w prawo, przekracza Champs-Elysee, wśród licznie pędzących samochodów – i nic mu się nie stało. Jako widzowie uważamy to za sensacyjne, ponieważ mieliśmy inną prognozę, bazującą na instynkcie przeżycia.

Co to jest instynkt przeżycia? – To spontaniczne tworzenie modeli przyszłości oczekiwanej na podstawie danych z teraźniejszości. Ustanawia ono tak doniosłą korzyść w sprawach przeżycia, że choć nasz mózg to tylko 2% masy naszego całego ciałą, to przeznaczamy nań aż 25% energii.

KOMPONENTY BIOLOGICZNE

W ten sposób wprowadziłem drugi komponent przyszłości i to taki, który niekoniecznie ma charakter mentalny, lecz raczej biologiczny. Otóż bez mózgu nie ma przyszłości. To pokazuje się szczególnie jaskrawo u ludzi, którzy w wyniku wypadku doznali uszkodzenia kory przedczołowej. Gdy tam jest uszkodzony jakiś obszar, to te osoby cierpią na symptomy, które niekiedy można określić jako chorobę teraźniejszości. Ona odznacza się przez to, że takie osoby nie mogą już sobie wyobrażać przyszłości, a często także przeszłości. Są więźniami teraźniejszości i, jako tacy, jako wolni od przyszłości [bezprzyszłościowi, nie uwzględniający przyszłości, nie wiedzący o przyszłości], zachowują się nierozsądnie, narażając siebie i innych, aspołecznie – tak, jakby już nie było jutra. W takiej sytuacji nie jest już możliwe życie bez nadzoru sprawowanego przez innych.

NURT / PRĄD / TREND jako CZYNNIKi PRZYSZŁOŚCI

Przyszłość więc to:
- biologia (mózg),
- plus psychika, tzn. zachowania indukowane przez wstęgę refleksu,
-  plus kolejny czynnik, który chciałbym nazwać: nurt albo prąd.
Za pomocą tych ostatnich pojęć chcę ująć te kryteria, które nie dotyczą już tylko indywiduum, lecz także otoczenia, w którym ono żyje. Nurty, prądy i trendy to wzorce zbiorowości, idee, wyobrażenia, układy i ugody [społeczne], kryteria etyczne, stan kultury [warunki kulturowe] etc.

Przesunięcie na prawo w Niemczech [redakcja: i we wielu innych krajach podobnie] jest takim trendem. Albo rozpowszechnienie i używanie smartfonów. - Te fenomeny nie podlegają pod prognozy jakiejś jednostki, lecz są produktami społecznymi, w których każda pojedyncza jednostka jest osadzona.  Inny przykład: To, że ktoś żyje w środowisku dostosowanym lub nieprzychylnym dla niepełnosprawnych, także jest nurtem, który naturalnie zmienia prognozę własnej przyszłości, jeżeli dany ktoś sam jest niepełnosprawny, albo jego córka lub syn czy inna osoba bliska.

Prąd jest więc częścią składową naszego życia, ale taką, która, jak wynika z moich obserwacji, jest często zaniedbywana, czy wręcz opuszczana w astrologicznym poradnictwie. Chciałbym zachęcić do tego, żeby okoliczności opisywane przez astrologię mundalną zostały silniej włączone [zintegrowane] w astrologiczne poradnictwo indywidualne. Dla przykładu, koniunkcja Saturna z Plutonem, jaką każdy i wszyscy w obecnym czasie przeżywamy, tworzy tło indywidualnych doświadczeń – że tak powiem: folię, na której jednostka się porusza. Również ta folia zabarwia przeżycie. Integrowanie tego przy doradzaniu jest zadaniem tych astrolożek i astrologów, którzy chcą się wznieść ponad przeciętność.

PRZYPADEK

Wróćmy do definicji przyszłości. Przyszłość więc to:
- biologia,
- plus przez psychikę indukowane zachowania, 
- plus nurt ogólny,
- i wreszcie: plus przypadek.

Ja wiem, że w ezoterycznych kręgach „przypadek” nie jest chętnie widziany i spontaniczna reakcja na to pojęcie brzmi: nie ma żadnych przypadków. To czy przypadek istnieje czy nie, chcę pozostawić nierozstrzygniętym. Nazwijmy to: „nieprzewidywalne”, „nie do pomyślenia [nie pomyślane]”, „faktor X”. Uderzenie meteorytu jest czymś takim nieprzewidywalnym. Lub takie wynalazki jak Internet czy Viagra, która była planowana jako środek nasercowy, a tylko przypadkowo pokazała działanie uboczne, które dzisiaj jest wychwalane jako główne. Podobnie zamach na muzułmanów podczas modlitw piątkowych w marcu 2019 w Christchurch w Nowej Zelandii, gdzie często nawet policjanci nie noszą broni. Albo nowe rozumienie / poznanie z zakresu fizyki kwantowej. Albo wygranie w totka. One są nieprzewidywalnym wydarzeniami, które, co naturalne, każdorazowo jako wydarzenie nadają przyszłości nowy kierunek.

Zatem, gdy tworzymy prognozę, to mówimy o czasie, który składa się z tych czterech komponentów:
- biologia,
- psychika / zachowanie,
- nurt,
 - i przypadek.

Jeżeli jest dla nas jasne, że to są składniki przyszłości, a także gdy zrozumieliśmy, że prognoza jest procesem mający miejsce ciągle i to jako proces wewnątrzpsychiczny, to wtedy będzie uwyraźnione, że prorokowanie  nie jest kwestią wiedzy czy niewiedzy, lecz kwestią mniej-lub-więcej wiedzy. Ponieważ cztery stany-komponenty są ze sobą kompleksowo przeplecione i tworzą [stanowią] nieuchwytność. Gdy znamy te cztery komponenty, to możemy pewne [niektóre warianty] przyszłości wykluczyć, a inne sklasyfikować jako prawdopodobne. Nic więcej, ale też nic mniej.
 
To, jak wiele to jest warte dla jednostek i zbiorowości, możemy rozpoznać także po tym, że we wszystkich kulturach byli i są mędrcy od spraw przyszłości czy prognostycy, których zdaniem było i jest tworzenie przewidywań. I to niezależnie od tego, czy te [faktycznie] następują. Meteorolog Kenneth Arrow [ https://pl.wikipedia.org/wiki/Kenneth_Arrow ], znany później jako ekonomista, zauważył podczas II Wojny Światowej, gdy działał jako pogodowy prorok, że jego prognozy nie były ani trochę lepsze niż „prognozy” wynikające z rzutu kostką. Jego prognozy były bezwartościowe. Podzielił się tą swoją obserwacją z dowodzącym generałem, a ten odpowiedział: „Generał dowodzący jest tego świadom, że przewidywania nie zdają się na nic. On ich jednak potrzebuje w celu planowania”. Cyt. za  Orrell David, The Future of Everything: The Science of Prediction, New York 2008, tłum. na niemiecki H. Fass [ https://en.wikipedia.org/wiki/David_Orrell ] Coś, co brzmi jak dowcip, skrywa w sobie głęboką psychologiczno-filozoficzną prawdę: potrzebujemy przyszłości, ponieważ inaczej nie będziemy mieli teraźniejszości.

NIE MA ŻYCIA BEZ OTWARTEJ PRZYSZŁOŚCI

Jednak przyszłość musi pozostać faktycznie otwarta w częściach swego obszaru, a nawet jest to konieczny warunek dla życia. Chcę to wyjaśnić na przykładzie, który pochodzi od badacza trendów Matthiasa Horxa  [ https://de.wikipedia.org/wiki/Matthias_Horx ]. Załóżmy, że lisy wiedzą w dokładnie określony sposób, kiedy i w jakim kierunku zając ucieka, kiedy i w jakim kierunku fika kozła itd. Taka prognostyczna wiedza niewątpliwie zapewniłaby lisom przewagę w przetrwaniu  (survival benefit): mogłyby wtedy o każdym czasie na zające polować i je chwytać. Pokarm miałyby zapewniony. Przynajmniej na jedno czy dwa pokolenia. Natomiast zające odwrotnie (peu a peu): jeden po drugim zostałyby pożarte przez lisy. Nie miałyby jakiejkolwiek możliwości uników, ponieważ każda ich akcja byłaby przewidziana przez lisy. Oznacza to, że zającom nie udawałoby się utrzymać swojej populacji. W efekcie, kiedyś nie byłoby zająców. To zaś spowodowałoby brak pożywienia dla lisów, a więc zostałyby w swej liczbie zdziesiątkowane. Lisy zostałyby zagłodzone. Widzimy więc koniec końców, iż to że lisy nie są w stanie przewidywać zachowań zajęcy, stanowi dla tych lisów podstawę przeżycia. Przeżycie zajęcy i lisów jako gatunków jest zapewnione przez właśnie niemożliwość dokładnego przewidywania przyszłości.

Pozwólmy więc teraz zapoznać się z przykładem dotyczącym ludzki. Otóż w III wieku lekarz chiński Wang Shu-he zredagował następujące zdanie: Jeżeli serce bije regularnie, jak pukanie dzięcioła, albo jak dzwonienie kropli deszczu na dachu, to pacjent umrze w ciągu czterech dni. [ http://www.hrv24.de/HRV-Geschichte.htm  oraz https://en.wikipedia.org/wiki/Heart_rate_variability ] Nowocześni medycy potwierdzają to, nawet jeżeli niekoniecznie dołączając te cztery dni. Bo na oddziale intensywnej terapii zaraz panuje poruszenie, gdy uderzenia serca pacjenta stają się dokładnie wyliczalne – to mianowicie jest oznaką występowania poważnego problemu całego organizmu. Odchyłki, a tym samym nieprzewidywalność długości czasu do następnego uderzenia serca jest koniecznością życiową. Życie jest obchodzeneiem się z nieprzewidywalnością. „Życie jest adaptacją do zmienności” [ponownie cytat za Matthias Horx].

PROGNOZA jako FENOMEN KULTUROWY

Te rozważania doprowadzają nas także do pytania o kulturową funkcję prognoz. Współcześnie żyjący filozof Peter Sloterdijk uważa, że prognozy są jedną z wielu technik antropologicznych, których zadaniem jest ”budowanie społecznego systemu odpornościowego” [ http://www.hubert-brune.de/sloterdijk_zitate.html  , https://en.wikipedia.org/wiki/Peter_Sloterdijk  https://petersloterdijk.net/work/https://petersloterdijk.net/ ]. Podobnie jak tworzenie modeli przyszłości przez mózg indywiduum powinno odpowiednio wcześnie ostrzegać je przed niebezpieczeństwami, tak prognozy, jako fenomen kulturowy, są systemem wczesnego ostrzegania, który powinien udzielić ochronę istniejącemu porządkowi.

Prognozy mają jednak więcej funkcji niż tylko utrzymanie stabilności. Odróżniam 4 funkcje prognoz:
1.    Rozrywka.
2.    Ostrzeżenie.
3.    Potwierdzenie.
4.    Refleksja.

1.    Prognozy służą rozrywce. Astro-TV jest tylko jednym z wielu segmentów mediów, w których ta funkcja szczególnie narzucająco jest przedstawiona. Tu nie chodzi o widzenie przyszłości zapewniające stabilność.  Tu nie jest aktywizowany społeczny system immunologiczny. Tutaj  chodzi o voyeuryzm [ https://pl.wikipedia.org/wiki/Ogl%C4%85dactwo ], odwrócenie uwagi, rozproszenie uwagi [deskoncentrację], szok, humor – krótko mówiąc, chodzi o rozrywkę. Prognozy dotyczące wydarzeń sportowych też są rozrywką i dostarczają materiału do sąsiedzkich small talk przy płotach. Niemal nie ma rozmów na korytarzach, przy których nie pojawia się temat stanu pogody w ciągu następnych kilku godzin. Myślę, że o tej funkcji prognozy nie muszę się dalej wywodzić.

2    Prognoza służy ostrzeganiu. „Nie rób tego. Poniechaj tamtego.” Astrolog i zwolennik Hitlera, Karl Ernst Krafft [ https://www.astro.com/astro-databank/Krafft,_Karl_Ernst ], na początku listopada 1939 zwracał uwagę niemieckiemu dyktatorowi na bliskie niebezpieczeństwo, zagrażające zdrowiu i życiu. Była to bez wątpienia prognoza o charakterze ostrzeżenia. Ale bywa mniej spektakularnie. Gdy wskazujemy klientowi, na podstawie zbliżających się tranzytów, że spór prawny wymaga wytrwałości [długiego oddechu], jest ryzykowny, albo że zamierzony proces można przegrać, to to również odpowiada funkcji ostrzegawczej. Klienci wręcz się tego domagają – chcą, co zrozumiałe, być ostrzeganymi przed zagrażającymi niebezpieczeństwami, aby przedsięwziąć odpowiednie środki zapobiegawcze.

3    Porównywalne z tym jest potwierdzenie. Ono wzmacnia jakieś rozpoczęte działanie czy zachowanie. Informacja może brzmieć: „Proszę się tego trzymać”, „zachowuje się pan właściwie”. A gdy klientka pyta, czy powinna zostać w nielubianym miejscu pracy, to wskazówka w rodzaju „w najbliższym czasie wygląda kiepsko z ofertami pracy”, może być potwierdzeniem, że należy nadal grzecznie oddawać się nielubianym czynnościom. – Ostrzeżenie i potwierdzenie idą ręka w rękę, są dwiema stronami medalu.

3    Ostatnią z tych funkcji jest refleksja. Podgląd czy zapowiedź przyszłości uwzględniają fakt, że przyszłość jest stanem teraźnieszości, a prognoza jest odbiciem naszej chwilowej konstytucji. Prognoza służy wstędze refleksu, aby przyszłość w ogóle uczynić możliwą. Prognoza jako refleksja otwiera dojście do własnych życzeń, lęków, możliwości i blokad. Jest formą, która prowadzi do samopoznania. Roztrzygające pytanie do prognozującego astrologa nie brzmi więc: „co teraz nadchodzi na mnie?” lecz: „czy są jakieś założenia, teorie, procesy psychiczne, teraźniejsze działania, sposoby spoglądania na przyszłość, których ja jeszcze nie znam i które mogą być dla mnie użyteczne?”

MODELE KOMUNIKACJI

W astrologii odróżniam typy. Gdy prognozy są tworzone dla celów rozrywkowych, to wtedy nazywam je astrologią rozrywkową.

Prognozę jako refleksję nazywam astrologią zorientowaną rozwojowo.

Ostrzeżenie i potwierdzenie określam wspólnym pojęciem astrologii religijnej, a to dlatego, że ostrzeżenia i potwierdzenia zawierają religijne słówko „powinieneś”. Powinność jest każdorazowo sprawą religii: powinieneś czcić boga, nie powinieneś łamać związków zamałżeńskich [nie powinieneś  popełniać cudzołóstwa] itp. - Powinność dopuszcza inne działania, ale nie robi tajemnicy z nagrody czy kary.

Chciałbym jeszcze raz wskazać bez niedomówień na to, że gdy rozumiemy prognozę jako proces psychologiczny, to uwalniamy się od dylematu pytania o prawdę. Prognozy bowiem nie wskazują na nadchodzące stany lecz są modelami komunikacji [z sobą samym czy z innymi]. O tyle więc my nie możemy przyszłości faktyczny przepowiedzieć - ale możemy [jesteśmy w stanie] zapowiedzieć momenty(!) przyszłości. To zaś czynimy  w teraźniejszości.

W tym temacie przypomnę eksperyment, który już wielokrotnie został przeprowadzony na różnych uniwersytetach. – Zaproszono probantów na wykonanie testu uczenia się. Test polega na zapamiętywaniu i kombinowaniu pojęć. Jednak właściwy eksperyment miał miejsce dopiero po tym niby teście i probanci o tym nie wiedzieli. Polegał on na tym, że zaraz po teście uczenia się mierzono szybkość chodzenia probantów przy wychodzeniu z budynku uniwersytetu. I tak właśnie uczyniono z różnymi grupami. – Podczas uczenia się jedne grupy otrzymały takie pojęcia, które kojarzone są ze starością: renta, laska, wnuk, jesień itp. Inne grupy otrzymały pojęcia neutralne wiekowo. A jeszcze inne otrzymały pojęcia związane z młodością. – Wynik: Uczestnicy tych grup, które otrzymały pojęcia związane ze starością, po teście nauki szli znacznie wolniej, niż uczestnicy innych grup. A więc przez zajmowanie się pojęciami starości sami stali się quasi starsi. – Możemy więc powiedzieć, że przyszłość wychodzenia z budynku uniwersytetu została wykreowana podczas testu uczenia się. Na tej podstawie można przewidywać przyszłość, ponieważ ona jest przedmiotem teraźniejszości!

[ Przykład na podstawie: Elger Christian E., Neuroleadership. Erkenntnisse der Hirnforschung für die Führung von Mitarbeitern, 2009, s 64. https://de.wikipedia.org/wiki/Christian_E._Elger ]

Widząc to w ten sposób, możemy powiedzieć, że zadanie astrologii polega na tym, aby teraźniejszą przyszłość uczynić refleksyjnie zrozumiałą. I w dialogu z klientem należy patrzeć, czy ona jest użyteczna dla klienta. A jeżeli nie, to należy rozwijać inne modele przyszłości.

Taki sposób podejścia sprawia, że kompleksowość dynamicznego systemu prognozowania jest uwyraźnioną. W efekcie końcowym chodzi o redukcję kompleksowości [bo na końcu jest jakieś „proste” wydarzenie]. Odbywa się to za pomocą początkowo wzrastającej kompleksowości [np. widzenie wielu możliwości], a więc najpierw chodzi o zwielokrotnienie możliwości, aby w ten właśnie sposób pozwolić na sensowny proces zmiany. Wtedy, w tym procesie, różne warianty, takie jak: dopasowanie albo kształtowanie, innowacja albo zachowawczość mogą być przesterowywane z „przyszłości” na jeszcze wciąż przeżywaną teraźniejszość, przy jednoczesnej koncentracji na tym, co jest teraz. [One nie tyle wydarzają się, co są wykonywane w teraźniejszości mającej odniesienie do przyszłości; w tej teraźniejszości ze spojrzeniem na przyszłość, z widokiem na przyszłość.]

PRZYSZŁOŚĆ jest TWORZONA

Przyszłość jest do zrobienia [jest wykonalna], gdy najpierw rozumiemy, jak jest tworzona. Astrologia, jako system prognostyczny, służy jednostkom oraz zbiorowościom [kolektywom] w następujący sposób:
- Pomaga uświadomić sobie tworzenie tez dotyczących przyszłości.
- Wykrywa własne pułapki.
- Oferuje zmianę kierunku widzenia i w ten sposób umożliwia [roz]poznanie, mniej przyszłości, a bardziej teraźniejszości.

Poznanie zaś teraźniejszości skutkuje tworzeniem przyszłości [generuje przyszłość] o lepszym potencjale rozwojowym. - To na tym polega nasza zasługa astrolożek i astrologów, to na tym opłaca się koncentrować. To nazywamy naszą unique selling proposition – unikalną cechą oferty - to jest tym czymś wyjątkowym, co od nas otrzymuje klient i co na plus odróżnia nas od konkurencji. [ https://en.wikipedia.org/wiki/Unique_selling_proposition ]. Inne dyscypliny nie oferują porównywalnej kompleksowości. Astrologia jest budowaniem przyszłości – bez bycia wglądem w przyszłość.

Jakie ma to konsekwencje dla poradnictwa praktykujących astrologów? Otóż wymagane jest najpierw rozpoznanie, w jaki sposób klient buduje swoje modele. Nie każda kobieta z Wenus w Byku jest zmysłowa i nie każdy mężczyzna z Marsem w Lwie jest jak Casanova. Dopiero wtedy, gdy zrozumieliśmy, jak osoba będąca przed nami przeżywa swoje konstelacje, jesteśmy w stanie rozumieć, jaką przyszłość ona sobie właśnie tworzy [swoim teraz życiem, swoim przeżywaniem] i jesteśmy w stanie zaoferować pomoc w kreowaniu nowej przyszłości. To jest odkrycie dzięki któremu możemy wzrastać. - Nie jakaś protekcjonalnie wyglądająca wiedza misteryjna czy tajna nauka są sercem nowoczesnej astrologii lecz jest nim jej siła wspierania klienta w zapewnieniu sobie orientacji.

Tak rozumując, nie ma jakiegoś boskiego planu, który jednostka przebiega czy przetacza się przez niego jak kulka przez rynnę [por. marmurki, kręgle]. Boski plan, gdy istnieje, to raczej jako napis wykuty w Delfach na frontonie słynnej z przepowiedni świątyni: poznaj samego siebie. To jest wezwanie, które pokazuje właściwy zamysł wyroczni delfijskiej, a mianowicie: rozwiązanie indywidualnych problemów i stawianych pytań odbywa się przez zajęcie się własnym wnętrzem osobowości i rozpatrzenie się w niej. Poznanie świata wewnętrznego służy w ten sposób jako dojście do rozwiązywania problemów w świecie zewnętrznym. Tak oto poznanie własnych zdolności [potencjałów] przyszłościowych przysłuża się tej przyszłości jako szansa.

* * *

Oryginał powyższego artykułu Freiheit durch Prognose został opublikowany w Meridian, 2019 Mai / Juni, Meridian 2019/3.

Kilka tekstów zawartych w tym wydaniu Meridiana, skoncentrowanym na temacie "Jak zdeterminowany jest człowiek" [Wie festgelegt ist der Mensch] powinien przeczytać każdy, kto zajmuje się podstawami astrologii. Osobno napisałem o tym właśnie wydaniu Meridiana, wymieniając tytuły, w artykule:
„Zbiór publikacji astrologicznych na temat, jak zdeterminowany jest człowiek?”
https://astrologia.kaluski.net/planety.php?id=1127
Artykuł ten zawiera także uwagi przydatne do interpretacji powyższego tekstu „Droga do wolności wiedzie przez prognozę”.

Drugi komentarz to:
Uwagi o pojęciach wolności i przyszłości, komunikacji i świadomości.
https://www.swiatopoglad.kaluski.biz/filozofia.php?id=138

Uprzejmą zgodę na tłumaczenie i publikację w języku polskim wyrazili: wydawca Martin Garms oraz autor: Holgera Fass 

Link do redakcji oraz sklepu internetowego, gdzie można zamówić prenumeratę w wersji drukowanej albo elektronicznej, a także pojedyncze artykuły z archiwum czasopisma w wersji elektronicznej – kliknij zdjęcie okładki:

 




 

na górę